Długo zastanawiałam się, czy dodawać taki wpis. Jestem zdania, że każda wirtualna asystentka powinna sama zrobić swoją stronę internetową. W ten sposób najlepiej oswoi się z panelem WordPressa i nauczy się go obsługiwać na przyzwoitym poziomie. A jak już zbudujesz swoją stronę, to na pewno nauczysz się też dodawać wpisy w WordPressie.
Właśnie dlatego sądziłam, że taki poradnik jest niepotrzebny. Ale później pomyślałam, że może są wśród Was osoby, które chciałyby zacząć pracować jako wirtualne asystentki i nie mają jeszcze swojej strony. Piszą teksty i chcą oferować usługę zamieszczania wpisów na stronie w WordPressie i uważają, że to bardzo trudne. Że nie potrafią obsługiwać WordPressa, nigdy się tam nie logowały. Jak wtedy mają się nauczyć dodawania wpisów?
Jeśli jesteś taką osobą, to chętnie Ci pomogę. Pokażę Ci, jak dodawać wpisy w WordPressie, na co uważać, jakie pułapki na Ciebie tu czekają, o co warto zapytać klienta, a co łatwo można sprawdzić samodzielnie, jeśli masz wątpliwości, jak dodać wpis.
Role w WordPressie, czyli jak wygląda menu?
Jeśli klient chce, żebyś dodała wpis na jego bloga, powinien nadać Ci dostęp do swojego WordPressa. Jeśli masz tylko dodawać wpisy, prawdopodobnie dostaniesz jedną z poniższych ról:
- współpracownik – może pisać i edytować swoje wpisy. Nie może ich publikować;
- autor – może pisać i edytować swoje wpisy. Może je publikować;
- redaktor – może publikować, edytować i zarządzać wpisami i stronami, nie tylko swoimi, innych osób też;
W zależności od roli, panel WP będzie wyglądał inaczej. Jeśli będziesz redaktorem, będzie wyglądał mnie więcej tak. Będziesz miała dostęp do wpisów, opublikowanych przez inne osoby. Będziesz więc mogła je podejrzeć, żeby sprawdzić, w jaki sposób dodany jest wpis. Do tego jeszcze dojdziemy dalej w artykule. Tytuły wpisów są w niebieskim kolorze, to znaczy, że można je otworzyć i podejrzeć:
Jeśli zostaniesz autorem, menu będzie uboższe. Nie będziesz też mieć możliwości podejrzenia opublikowanych już wpisów, a więc prawdopodobnie będziesz musiała zadać klientowi więcej pytań. Zobacz, tytuły wpisów są szare.
Jeśli będziesz współpracownikiem, tak będzie wyglądało tak samo, jak menu autora. Różnica będzie taka, że nie będziesz mogła sama publikować wpisów. Kiedy wejdziesz we wpisy / dodaj nowy i klikniesz opublikuj, WordPress zapyta, czy chcesz przesłać tekst do sprawdzenia.
Administrator, czyli prawdopodobnie Twój klient, dostanie taki komunikat, kiedy wejdzie we wpisy (nie sugeruj się nazwą użytkownika, „redaktor” nie ma nic wspólnego z rolą, którą mu przydzieliłam):
Jak dodać wpis w WordPressie?
Skoro role mamy za sobą, przejdźmy do tego, jak dodać wpis. Zacznijmy od tego, żebyś wpis przygotowała sobie najpierw offline. Napisz go w edytorze tekstowym, a potem kopiuj do WordPressa. Pisanie w WordPressie jest BARDZO niewygodne.
Klikamy wpisy / dodaj nowy. Pojawi nam się taki edytor. Prawdopodobnie taki, może to wyglądać zupełnie inaczej. Do tego wrócimy w sekcji o pułapkach:
Wpisujemy tytuł, wiadomo.
Potem klikamy niżej i zaczynamy pisać. Albo kopiujemy akapit wcześniej przygotowanego tekstu:
Pogrubienia możesz przygotować sobie wcześniej, w edytorze tekstu. Albo możesz je dodać w WordPressie. Jeśli chcesz podlinkować jakąś frazę, zaznacz ją i kliknij ikonę łańcucha:
Przyjmijmy, że po tym akapicie, chcesz dodać zdjęcie. Pamiętaj, że wcześniej trzeba je przygotować. Zmienić nazwy, żeby wspierać pozycjonowanie, zmienić rozmiar i wagę zdjęć, co także wpływa na SEO, ale przede wszystkim na prędkość strony.
Tu pierwsza wskazówka, o co warto spytać klienta. Dowiedz się, jaką szerokość powinno mieć zdjęcie. Tak, żeby było możliwie małe, ale jednocześnie, żeby było na tyle duże, że będzie dobrej jakości. Jeśli dodawał wcześniej wpisy, powinien to wiedzieć. A jeśli nie będzie wiedział, testuj. Proponuję zacząć od szerokości ok. 800 px. Zdjęcia, tak samo, jak tekst, przygotuj sobie wcześniej. Wtedy dodawanie wpisu idzie naprawdę sprawnie.
Żeby dodać zdjęcie, kliknij enter, żeby przejść do następnego akapitu. Potem kliknij + i wybierz obraz:
Jeśli obrazek nie jest na serwerze (a nie jest, jeśli go nie dodałaś). Kliknij wyślij na serwer i wybierz obrazek, który chcesz dodać.
Zdjęcie dodane. Uzupełnij opis alternatywny, żeby zdjęcie lepiej się pozycjonowało. Jeśli dopiero eksperymentujesz z rozmiarem zdjęcia, na tym etapie warto sprawdzić, jak zdjęcie będzie się prezentowało na stronie. Jak to robić? Kliknij podejrzyj w prawym, górnym rogu:
Otworzy się podgląd wpisu:
Jeśli jesteś zadowolona z jakości zdjęcia, działaj dalej. Dodamy teraz nagłówki. Warto, żeby zawierały słowa kluczowe, pod którymi artykuł ma być wyszukiwany w Google. Jeśli dodajesz główny nagłówek, wybierz H2. Jeśli wewnątrz sekcji chcesz dodać podnagłówki, wybierz H3.
Kolejna wskazówka: zwróć uwagę, jak edytowane są wpisy. Dla przykładu, kiedy ja dodaję wpis na swoim blogu, po każdym paragrafie dodaję odstęp 40px, potem daję nagłówek, który jest wyśrodkowany, a potem separator. Zarówno odstęp, jak i separator dodasz w ten sam sposób, co zdjęcie czy nagłówek.
Jeśli nie wiesz, jak sprawić, żeby wpis, który dodajesz dla klienta, wyglądał tak samo, jak jego poprzednie wpisy, masz dwa wyjścia. Jeśli jesteś redaktorem, możesz otworzyć archiwalny wpis i podejrzeć, jak był edytowany:
U mnie, mogłabym to podejrzeć:
Jeśli jednak nie masz dostępu do archiwalnych wpisów, po prostu zapytaj klienta. Jeśli dodasz wpis i w podglądzie wygląda on inaczej, niż wcześniejsze wpisy, poproś, żeby klient dał Ci wskazówki. Wyjaśni Ci raz i będzie miał spokój.
Poza akapitem, nagłówkami i zdjęciami masz do wyboru wiele innych bloków: listy, cytaty, osadzone treści (np. z YT). Wszystkie możesz zobaczyć klikając +, kiedy dodajesz nowy blok. Zwróć uwagę, że można jeszcze scrollować niżej.
No dobra, czy dodanie tekstu ze zdjęciami to wszystko? Niestety nie. Trzeba pamiętać o paru innych sprawach. Teraz przeniesiemy się do lewej części panelu, mamy tam parę interesujących punktów.
Bezpośredni odnośnik
Bezpośredni odnośnik, czyli adres URL. Domyślnie jest ustawiany na podstawie tytułu, ale nie musi tak być. Możesz wpisać tutaj cokolwiek. Najlepiej tak, żeby zawierało słowa kluczowe i oddawało to, o czym jest artykuł. Słowa przedzielaj myślnikiem.
Kategoria
Wpis powinien mieć kategorię. Zazwyczaj jest to dosyć oczywiste, klient ma już kilka kategorii, których używa w swoich wpisach. Jeśli masz wątpliwości, zapytaj jaką kategorię zaznaczyć. Nie zaznaczaj uncategorized, wybierz coś, co pasuje.
Tagi
Czyli słowa, krótkie frazy, których dotyczy artykuł. Niektórzy klienci proszą wprost, których tagów mam używać, inni wymagają kreatywności. Weźmy przykład wpisu o tym, jak nosić jedwabne apaszki. Tagi, których bym użyła to: jedwab, apaszki jedwabne, apaszka, apaszki, wiązanie apaszki, jedwabna apaszka. Po wpisaniu tagu wciśnij enter albo oddzielaj tagi przecinkami.
Obrazek wyróżniający
To obrazek, który będzie pokazywał się na stronie głównej bloga. Ten obrazek, który występuje razem z zajawką. Dobrze jest spytać klienta albo sprawdzić w poprzednich wpisach, jakie wymiary powinna mieć obrazek wyróżniający. Motywy mają różne wymagania. Jeśli obrazek wyróżniający będzie miał zły rozmiar, może zostać przycięty w nieodpowiednim miejscu. Może być też tak, że obrazek wyróżniający ma być grafiką. Wtedy klient powinien dać Ci szablon albo wskazówki, jak taką grafikę przygotować, np. w Canvie. Albo poprosić, żebyś sama coś wymyśliła. Powinnaś dowiedzieć się, jakich kolorów i fontów używać w grafikach. Po to, żeby grafiki były zgodne z identyfikacją wizualną klienta.
Zajawka
To ten krótki fragment tekstu, który jest widoczny na stronie głównej bloga. Dobrze, jeśli zachęca do kliknięcia i w kilku zdaniach opisuje, co można znaleźć w danym artykule.
Kiedy skończysz, możesz zapisać wpis jako szkic albo możesz opublikować (jeśli masz takie uprawnienia). Polecam zawsze zapisywać wpis jako szkic, a potem zobaczyć w podglądzie i przeczytać wpis jeszcze raz. Zawsze znajdzie się jakaś literówka do poprawienia.
Yoast SEO
To nie jest element obowiązkowy, ale często wymagany. Yoast SEO to wtyczka, która pomaga w pozycjonowaniu. Nie wszyscy z niej korzystają.
Yoast SEO sugeruje, co można poprawić we wpisie, żeby pozycjonował się lepiej. Kiedy zapala lampki na zielono, oznacza, że wszystko gra. Jeśli światełka są pomarańczowe albo czerwono, to znaczy, dobrze jest coś poprawić.
UWAGA! Yoast SEO nie jest doskonały i nie należy traktować go jako wyroczni. Przede wszystkim dlatego, że nie rozpoznaje dobrze odmian, które mamy w języku polskim. W przeciwieństwie do Google. Zatem jeśli używasz słowa kluczowego i je odmieniasz (a musisz, jeśli chcesz pisać naturalnie i poprawnie w języku polskim) to Yoast SEO może nie wyłapać tych odmian i sugerować, że używasz słowa kluczowego zbyt rzadko.
Opcje Yoast SEO znajdziesz na dole w edycji wpisu. W Yoast SEO wprowadzasz frazę kluczową, pod którą chcesz, żeby ludzie trafiali na wpis przez Google. Yoast SEO nie gwarantuje, że tak się stanie. Ale mówi, co można zrobić, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo wysokiego pozycjonowania.
Poniżej, zobaczysz wyniki analizy Yoast SEO dla słowa kluczowego zdjęcia pod SEO ze wpisu o optymalizacji zdjęć pod SEO.
A tutaj analiza czytelności tekstu.
W Yoast SEO najbardziej lubię to, że mogę edytować, jak wpis będzie się prezentował w Google. Czyli mogę edytować meta opis.
To jest właśnie zadanie, które muszę wykonywać bardzo często. Zmienić opis meta i tytuł Google, żeby wspomóc pozycjonowanie.
Co może Cię zaskoczyć podczas dodawania wpisu w WordPressie?
Opcje motywu
Różni klienci używają różnych motywów. Niektóre motywy nie będą wymagały od Ciebie niczego poza wprowadzeniem tych danych, o których wspomniałam wcześniej. Ale może być tak, że motyw Twojego klienta będzie wymagał poklikania więcej. Na przykład w moim motywie (używam Ocean WP), żeby wpisy wyglądały tak, jak wyglądają, muszę poscrollować niżej i ukryć tytuł strony.
Klasyczny edytor
Może być też tak, że Twój klient używa starego edytora WordPressa. I to jest bardzo prawdopodobne. Edytor wizualny Gutenberg, którego ja używam, wszedł do użytku stosunkowo niedawno. Wiele osób zdążyło przyzwyczaić się do klasycznego edytora. Jak wygląda taki edytor? Jest dużo prostszy.
Jest tu znacznie mniej opcji. Wpisujesz tytuł, a niżej, dodajesz akapity i nagłówki.
Żeby dodać zdjęcie, klikasz dodaj medium. Możesz obrazek wyśrodkować, przesunąć do prawej albo do lewej.
Klikając ikonę ołówka, możesz zmienić rozmiar obrazka i wpisać tekst alternatywny.
Kategorie, tagi, obrazki wyróżniające – to edytujemy w taki sam sposób, jak w edytorze wizualnym.
Divi
Kiedy zaczynałam pracę jako wirtualna asystentka, dostałam zlecenie wrzucania wpisów. Miałam robić selekcję zdjęć z sesji fotograficznych, układać te zdjęcia w takiej kolejności, żeby opowiadały historię i wrzucać te historie jako wpisy w WordPressie. Dla mnie świetna sprawa. Selekcja zdjęć poszła super, kolejność też się podobała. Dostałam zielone światło, żeby wrzucać na stronę. Jakie było moje zdziwienie, kiedy wszystko wyglądało zupełnie inaczej.
Okazało się, że klientka używa motywu Divi, z którym nie miałam wcześniej styczności. Tam dodawanie wpisu wygląda kompletnie inaczej. Próbowałam sprawdzić, w jaki sposób klientka wcześniej wrzucała swoje wpisy. Niestety, to co widziałam we wpisach archiwalnych, wyglądało inaczej niż to, co otwierało mi się, kiedy tworzyłam nowy wpis.
Napociłam się strasznie, próbowałam sama dojść do tego, żeby wpis wyglądał tak samo. Z moich kombinacji wyszło, że… usunęłam tytuły ze wszystkich wpisów, które były na blogu.
Do dzisiaj nie wiem, jak to się stało. Napisałam do klientki. Okazało się, że Divi kilka dni temu przeszedł dużą aktualizację i ona sama nie do końca wiedziała, jak edytować te wpisy.
Nagrała mi tutorial, po prostu komórką nagrała ekran swojego komputera i pokazała mi, jak stworzyć wpis. Filmik trwał 2 minuty, nagranie go tyle samo, a ja dokładnie wiedziałam, co mam zrobić.
Udało mi się przywrócić tytuły, dodałam wpis (a potem kilkadziesiąt kolejnych) i współpracujemy do dziś. Mimo niezbyt szczęśliwego początku współpracy.
Jeśli widzisz coś po raz pierwszy – powiedz o tym. Poproś o instrukcję. Klient wyjaśni Ci wszystko raz, a potem nie będzie musiał się tym więcej zajmować.
Jak ułatwić sobie pracę nad tekstem?
Wirtualne asystentki sporo piszą. A przynajmniej ja sporo piszę. Wpisów na blogi, postów do mediów społecznościowych, tekstów do newslettera. Wszystkie teksty czytam po parę razy, żeby wyłapać literówki i błędy interpunkcyjne. Wspomagam się też narzędziami do korekty tekstów.
Takie ja mam doświadczenia ze wpisami. Dodawanie wpisów to najważniejsza umiejętność, którą musisz opanować w WordPressie.
Witaj Adrianno, bardzo przydatny artykuł, fajnie tłumaczysz, tak, że zwykły człowiek zrozumie.
Kształcę się też jako wirtualna asystentka. To jest moje pierwsze spotkanie z WordPressem. Powiem szczerze, że na początku to była czarna magia, teraz już jest lepiej ale mam jeszcze dodatkowe pytania.
Czy mogłybyśmy porozmawiać?
Dziękuję i pozdrawiam
Twoje poradniki są tak szczegółowe, że każdy by sobie poradził 🙂 Dziękuję za dzielenie się wiedzą i pozdrawiam.
Ależ dziękuję za te słowa, bardzo się cieszę, że Ci pomogły! W najbliższych miesiącach spodziewaj się ich więcej – teraz finiszuję z premierą e-booka, a kiedy to ogarnę planuję pisać na blogu regularnie 🙂
Pingback: Freshmail – jak stworzyć formularz zapisu na newsletter i umieścić go na stronie internetowej? - Virtual Assist Adriana Strączkowska